Za kilkanaście dni w czasie obrad sejmiku poznamy nowego marszałka województwa. Wszystko wskazuje na to, że zostanie nim jak pisaliśmy poprzednio Mirosław Sekuła. Okazuje się, że nasze wątpliwości co do kandydatury podzielają również publicyści dzienników o charakterze ogólnopolskim. Dziwi nas dosadność przedstawianych opinii.
Z publikacji wynika jasno, że kandydat nie ma w swoim dorobku żadnych sukcesów. Zyskał miano sprawnego "zamiatacza" przewodnicząc komisji hazardowej. Jesteśmy pełni obaw o sprawy Parku, którego szwindle w dalszym ciągu będą "zamiatane pod dywan". Nie pomoże nawet doświadczenie Prezesa NIK-u. Już raz w Parku pracowali kontrolerzy NIK-u. Powstał jednoznaczny raport. A zarząd poczynił pozorne działania i dalej hula w myśl zasady: wy sobie kontrolujcie, a my i tak zrobimy swoje. Niestety w tym wypadku okazało się, że NIK to tylko nazwa, a kontrole to "sztuka dla sztuki".
Przeglądając stronę Parku Śląskiego ze zdziwieniem przyjęliśmy ogłoszenie o naborze na stanowisko dyrektora finansowego. Otóż okazuje się, że poprzedni dyrektor zrezygnował z funkcji. Tajemnicą poliszynela jest powód odejścia dyrektora. Nie chciał firmować swoim nazwiskiem tych wszystkich dziwacznych wydatków. Szanowny zarządzie po co dalej szukać. Odpowiedni kandydat w parku już jest. Ma praktykę w sprawowaniu funkcji "księgowego" i do waszych interesów jest w sam raz.
No tak, my martwimy się o Park, a tu codzienne doniesienia wskazują, że nasze województwo to jedno wielkie szambo. Co możemy zrobić ? Możemy tylko apelować do radnych sejmiku, by przypomnieli sobie "co to jest szlachecka prywata" , a potem treść uroczyście złożonego ślubowania o dzialaniu na rzecz pomyślności Ojczyzny, wspólnoty samorządowej województwa i dobra obywateli oraz przestrzeganiu Konstytucji i innych praw Rzeczpospolitej Polskiej. By dostrzegli drążącą kraj korupcję. Wtedy być może poczują się faktycznymi gospodarzami i zrobią porządek z tymi "głodnymi" publicznej kasy urzędniczynami.
Nasze małe ambergold - odcinek 5
- Szczegóły
- Odsłony: 2835